Kobieta jechała na rowerze i przewróciła się przez psa, który wydostał się z gospodarstwa i wbiegł pod koła. Pies stróżujący zerwał się z łańcucha i wybiegł na drogę powodując wypadek, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód. Dziecko jechało rowerem i pies zrzucił dziewczynkę z roweru. Dziecko doznało licznych obrażeń i wymagało długiego leczenia. Odszkodowanie wraz z zadośćuczynieniem w tym ostatnim przypadku wyniosły około 40 tys. złotych, a więc całkiem sporo. Pytanie kto za nie zapłacił – rolnik z własnej kieszeni czy ubezpieczyciel z polisy OC rolnika?

Na szczęście dla rolników i dzięki interwencji Rzecznika Finansowego zakłady ubezpieczeń nie będą już dłużej mogły odmawiać wypłaty odszkodowania w przypadku szkód wyrządzonych przez psa. Zgodnie z najnowszym orzeczeniem Sądu Najwyższego (20 czerwca 2017) z OC rolnika przysługuje odszkodowanie:

w przypadku szkód wyrządzonych przez psa wykorzystywanego przez rolnika użytkowo w gospodarstwie rolnym.

Do tej pory zakłady ubezpieczeń wiele razy odmawiały wypłaty odszkodowania z umowy ubezpieczenia OC rolnika. Sprawy były kierowane do sądów, które również wydawały różne wyroki w podobnych sytuacjach. W rezultacie ubezpieczyciele znów mogli odmawiać wypłaty odszkodowania powołując się na wygodne dla nich orzecznictwo.

I tak na przykład w 2015 roku Sąd Apelacyjny w Lublinie oddalił roszczenie poszkodowanego przyjmując, iż pies nie jest zwierzęciem gospodarskim. Tym samym ograniczył odpowiedzialność ubezpieczycieli do szkody wyrządzonej przez zwierzę chowane w gospodarstwie w celach produkcyjnych lub w celu uzyskania siły pociągowej. Wcześniej Sąd Okręgowy w Zamościu stwierdził, że zwierzęta domowe to zwierzęta trzymane przez człowieka dla osobistej przyjemności lub dla towarzystwa, a tym samym pies nie jest zwierzęciem gospodarskim. Z kolei Sąd Rejonowy w Zambrowie wydał wyrok, w którym wyraził opinię, że od posiadania psa nie zależy prowadzenie działalności rolniczej. A zatem szkody powstałe przy udziale psa nie mają związku z posiadaniem gospodarstwa. Brak takiego związku automatycznie przekreślał możliwość dochodzenia odszkodowania z OC rolnika, gdyż, jak pisaliśmy wcześniej, żeby zadziałało OC rolnika musi istnieć związek z posiadaniem gospodarstwa.

Były oczywiście także sądy, które dostrzegały specyficzną rolę, jaką pies pełni w gospodarstwie rolnym. Czyli pilnowanie inwentarza, zapasów, maszyn, urządzeń, pędzenie zwierząt lub zapewnianie szeroko pojętego bezpieczeństwa. Tym samym pies stanowi element gospodarstwa rolnego i powinien być uznany jako związany z posiadaniem gospodarstwa. I taki pogląd ostatecznie podzielił Sąd Najwyższy. Spodziewamy się, że uruchomi to procedurę odwoławczą w przypadku osób, które jak dotąd uzyskały odmowy i pozwoli na dochodzenie odszkodowań wraz z odsetkami.

UWAGA: Pamiętaj jednak, że pies, który chwilowo nie pełni funkcji psa gospodarskiego, a tym samym przestaje być elementem gospodarstwa staje się tylko zwierzęciem domowym trzymanym dla towarzystwa. Szkoda wyrządzona przez takiego psa w takim momencie nie znajdzie pokrycia z umowy ubezpieczenia OC rolnika.

Wykorzystanie psa gospodarskiego w sposób niezwiązany z prowadzeniem gospodarstwa, np. jako psa myśliwskiego, także nie pozwoli na uzyskanie odszkodowania. Jeśli pies w czasie polowania spowoduje szkodę, np. wbiegnie pod nogi myśliwemu, który przewróci się i poturbuje ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania.

Masz psa, który strzeże bezpieczeństwa w gospodarstwie? Zgłoś się do nas i wykup ubezpieczenie OC rolnika. Polisa pokryje szkody, które Twój pies wyrządzi osobom trzecim.

Podpowiadamy: W przypadku szkody ustal, do którego rolnika należy zwierzę i uzyskaj oświadczenie właściciela psa. Będziesz musiał wykazać, że przyczyną zdarzenia było działanie zwierzęcia – np. niespodziewane wybiegnięcie na drogę.

Ubezpieczenie OC dla rolnika - zainteresowany? Sprawdź!